Forum wspólnota modlitewno-charyzmatyczna Blask Prawdy Strona Główna wspólnota modlitewno-charyzmatyczna Blask Prawdy
Blask Prawdy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bogaty młodzieniec

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspólnota modlitewno-charyzmatyczna Blask Prawdy Strona Główna -> Rozważania nad Pismem Świętym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malwa




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:22, 11 Cze 2007    Temat postu: bogaty młodzieniec

ostatnio czytając Pismo Święte trafił mi się fragment o bogatym młodzieńcu
Mt 19, 16-22 :
A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?” Odpowiedział mu: „Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania”. Zapytał Go: „Które?” Jezus odpowiedział: „Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego biźniego, jak siebie samego!” Odrzekł Mu młodzieniec: „Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?” Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!” Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

nasunęły mi się pytania...
jak dziś rozumieć słowa Jezusa 'sprzedaj wszystko i pójdź za mną' Question tak sobie myśląc nad tym fragmentem pomyślałam, że nie można tego brać zbyt dosłownie, bo chyba Bóg nie wymaga od każdego (chcącego być doskonałym) z nas pozbycia się tego co posiadamy... rozumiem że w tym fragmencie Jezus chciał ukazać, że człowiek bogaty (jak rozumiem za bardzo za wpatrzony w swoje pieniądze i nie wykorzstujący ich należycie, np na pomoc bliźniemu; zapominający o Bogu na rzecz pieniędzy czy innych rzeczy materialnych) nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego, ale chyba człowiek bogaty będący człowiekiem dobrym, idący za przykazaniami ma możliwość nieba tak samo człowiek który ledwie wiąże koniec z końcem chyba też ma taką możliwość mimo że nie może sobie pozwolić na rozdanie tego co ma
więc jak rozumieć te słowa Question jak je odnieść do mnie, do Ciebie, do dzisiejszego "przeciętnego" katolika Question bo przecież Jezus mówi 'jeśli chcesz być doskonały...'; ja chce i co... mam sprzedać to czego mam niewiele (czy wystarczy nie czynić ich ponad Boga=pierwsze przykazanie) Question
nie wiem czy z tych chaotycznych zdań ktoś zrozumie o co mi chodzi...
moje pytania są momentami trochę prowokacyjne, ale chciałabym wiedzieć, co WY widzicie w tym tekscie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arien




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 23:08, 11 Cze 2007    Temat postu:

Ja tu wrzucę tylko jedno, szybciutki spostrzeżenie, gdyż mało mam w tej chwili czasu na głębsze wywody..

Zdaje się, że to Ksiądz Romek kiedyś na kazaniu właśnie o tym fragmencie powiedział, że mamy tu do czynienia z powołaniem kapłańskim. Wystarczy bowiem, żeby przestrzegać Boże Prawo, ale temu człowiekowi czegoś nadal brakowało.. czuł niedosyt.. i Jezus widząc ten "głód" proponuje mu- "No to chodź za mną, bądź moim człowiekiem", powołuje go do kapłaństwa. Tego powołania nie otrzymuje każdy człowiek..

Wiem, ze można to także odczytywać pod innymi kątami, ten jednak bardzo utkwił mi w pamięci Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malwa




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:53, 12 Cze 2007    Temat postu:

Arien napisał:
mamy tu do czynienia z powołaniem kapłańskim.

jakoś też nie pomyślałam... ale to w takim razie nas ten fragment Pisma nie dotyczy Question ;> bo większość z nas kapłanami nie będzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pestka_suszona




Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:46, 12 Cze 2007    Temat postu:

dobre pytanie.. masę razy się nad tym zastanawiałam..

Moim zdaniem chodzi tu właśnie o to, żeby nie traktować pieniędzy ponad wszystko. Bóg nie rząda od nas abyśmy biedakom swoje bogactwa rozdali a sami żebrali.. bo koło się zamknie i będzie tak w kółko, bo oni potem namn te bogactwa oddadzą i znowu oni biedakami będą, a potem my im i tak dalej.. (wszyscy wiedzą o co chodzi?!). Bóg chce żebyśmy byli pokorni i skromni. Aby nie traktować pieniędzy jako najważniejszych, bo jak to już wymyślili ludzie renesansu - pieniądze nam po śmierci w drodze do Boga nie pomogą..

..pierwsze nasunięte myśli Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arien




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:54, 13 Cze 2007    Temat postu:

Hmm.. myślę, że tu chodzi o to, że nie można tego brać dosłownie.. każdego z nas obowiązują te słowa, ale też każdy jest powołany do czegoś innego.. a poza tym, z tego co mi wiadomo, każdy fragment Pisma Świętego można interpretować na wiele sposobów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malwa




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:22, 13 Cze 2007    Temat postu:

Arien napisał:
każdy fragment Pisma Świętego można interpretować na wiele sposobów Smile

no i mi właśnie chodzi o tą różną interpretację... o to co jeszcze można z tego fragmentu wyczytać...
można to też tak rozumieć ( Question )
Cytat:
Jezus mówi do każdego przez en tekst "pójdź za mną, pozbądź się tego, co blokuje ci drogę do mnie, uznaj mnie za najwyższą wartość w swoim życiu, przy której wszystko inne to marności, najcenniejszy skarb, bądź gotów poświęcić to, co dotąd uważałeś za najcenniejsze w swoim życiu". Do każdego chrześcijanina mówi nie tyle "porzuć" (chodzi mi o rzeczy niegrzeszne, bo wiadomo, że grzechy należy porzucić) ale "bądź gotów porzucić, gdy o to poproszę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum wspólnota modlitewno-charyzmatyczna Blask Prawdy Strona Główna -> Rozważania nad Pismem Świętym Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin